tertus napisał(a):
u mnie jest taki problem ze fotel pasazera przesuwa sie tylko w zakresie ok 10 cm fotela nie moge zdemontowac bo pozycje fotela zaslaniaja łby srub, po za tym przy przesuwania slychac terkotanie, przy drugim fotelu takiego dziwieku nie ma.
Pozdrawiam
Pisze bo moze ktos bedzie mial tak sam przypadek
po dlugim okresie zmobilizowalem sie i wzialem sie za fotel.
Przyczyna ograniczenia przesuwu fotela byly dwie sruby ktore trzymaja mechanizmy przesuwu a nie widac ich bo sa w prowadnicy. Obydwie sruby odkrecily sie i wpadly w dolona czesci prowadnic ograniczajac jego przesuwanie. Sruby wyjalem przy pomocy magnesu na drucie wowczas moglem juz przesuwac fotel. Brak tych srub powoduje ze fotel nie przesuwa sie gdy kladziem opraci ( odjazd fotele ulatwiajacy wsiadanie ) sadze ze jakby byly luzne to efekt bylby podobny. Po przesunieciu fotela do przodu mamy dostep do srub mocujacych prowadnice sa one dwie na TORX 40 u mnie bylo duzo kleju na nich wiec przez prawie caly gwint ciezko sie odkrecaly. Kabel od poduszek jest na tyle dlugi ze nie trzeba odpinac. Prowadnice maja otwory od spodu wiec nie trzeba ich wyciagac zeby wkrecic sruby.
Mam nadzieje ze komus moga sie przydac ten infromacje.