Prawidlowo eksploatowana turbina przejedzie conajmniej 200.000 km, albo inaczej;
daj mi to auto i ja ci zajade ta turbine w ciagu jednego dnia.
Sam widzisz ze nie mozna dac jednoznacznej odpowiedzi na to pytanie.
Moja turbina ma juz prawie 90.000 km na grzbiecie , przezyla poplyniecie tlokow i dalej chodzi jak nowka.
mich007 napisał(a):
Jak ją schłodzić? przecież jak chodzi nawet na wolnych obrotach to zawsze sie grzeje.
Zrob cos takiego;
pomecz troche to auto wieczorem jak jest ciemno, ale naprawde pomecz, albo przejedz sie jakas droga szybkiego ruch kilka kilometrow np. na 3 albo 4 biegu tak zebys mial ciagle ok. 5.000 obrotow, potem sie zatrzymaj nie gas silnika ! i szybciutko otworz maske i popatrz jak wyglada turbo. :lol:
Teraz zostaw to auto tak dalej na wolnych obrotach dalej chodzic, i bedziesz wiedzial co znaczy ostudzic turbo. :wink:
Pasek rozrzadu polecam zmieniac NAJPOZNIEJ co 60.000 km, a nie ponad 70.000 km, bo mozna sie zdziwic, ile bagna potrafi narobic pekniety lub przeskoczony pasek rozrzadowy.
Adam