Słuchaj jeśli tarcze mają takie same wycięcia jak te orginalne co teraz masz to żaden problem. Wyciągasz licznik, odpinasz kostkę z kablami, odkręcasz śrubki z obudowy, potem podważasz zatrzaski i zdejmujesz obudowę. Musisz zdjąć wskazówki (wszystkie) i tutaj UWAGA! one siedzą bardzo ciasno i trzeba użyć trochę siły, ale nie radzę podważać czymś ostrym bo zniszczysz te białe tarcze które masz. Moja rada to wsadzić pod tą czarną obudowę wskazówki (okrągła obudowa) jakiś kawałek sznurka lub czegos podobnego i pociągnać (nie szarpać! by nie uszkodzić). Jak już to zrobisz to reszta to banał
Zdejmujesz białe tarcze z takich mini zaczepów i wkładasz czarne tarcze, po czym składzasz licznik w odwrotnej kolejności jak go rozbierałeś
Dodatkowe rady: jak będziesz zakładać z powrotem wskazówki to musisz ustawić je wszystkie na pozycję zero (przekreć najpierw do oporu w lewo po czym w prawo czując lekki opur ale nie przekraczając pola zero), przy zdejmowaniu obudowy z licznika podważaj powoli zaczepy żeby ci nie popękały, natomiast wkładając obudowę z powrotem na licznik pilnuj tego patyka od kasowania liczby przebytych kilometrów żeby ci się nie zsunął bo inaczej pęknie ;/
Myślę że to wszystko. Dużo pisania a robota w sumie banalna
Życzę powodzenia ;]