Witam!
Na wstępie tego artykułu informuję, że większość danych opartych jest o wypowiedzi szanowanych za ich więdzę(i nie tylko) na tym forum posiadaczy wspaniałych bertonek. Wiadomo, lepsze informacje z pierwszej ręki.
Artykuł jest zbiorem informacji o które najczęściej pytają mniej zorientowani w temacie. Jako, iż zamierzam zakupić asterkę z silnikiem Z22SE to w treści pracy będę głównie do tego pieca się odwoływał, może koledzy uzupełnią o turboloty i innych pobratymców
Zaczynamy:
Serce – czyli nasz pożeracz oktanów
Jak już napisałem rozwinę jedynie kwestie motorka sygnowanego znaczkiem Z22SE czyli 16-zaworowej wolnossącej 147-konnej jednostki napędowej.
Oczywistym jest, że nie można definitywnie stwierdzić czy któryś silnik jest dobry czy też zły, zależy do czego.
Dla tych, którzy nie podjęli jeszcze decyzji, którą jednostkę kupić to ważnych jest kilka pytań, które powinny sobie zadać.
Co do tego, że apetyt rośnie w miare jedzenia to wszyscy wiedzą. Stąd za każdym razem Ci którzy pytali czy 1.8 czy 2.2 to odpowiedz padała jedna: turbolot!
Ten ostatni w mieście pali ~11 l. Na trasie z głową można palić koło 7
Nasz najsłabszy benzyniak w mieście gdzieś koło 8, trasa – 6,5
Pewnie moja kochana 2.2 to będzie gdzieś pomiędzy
Nie zapominajmy o miłośnikach klekotania:
Y22DTR: miasto 7,5, trasa 6
Zdarzają się nawet bardzo duże odchyłki od normy np.
SirAdam napisał(a):
„Droga do Polski (zla pogoda) 6,9 ltr./100 (95% autostrada) szybkosci do 140km/h
Droga z Polski (dobra pogoda) 7,3 Ltr./100 (95% autostrada) szybkosci 120 - 140km/h
A TERAZ !!!
Jezdzenie po Polsce:
7,3 ltr./100 (80% miasto)
na POLSKIM paliwie z Orlen 95 OKT. A więc można”
Droga z Polski (dobra pogoda) 7,3 Ltr./100 (95% autostrada) szybkosci 120 - 140km/h
A TERAZ !!!
Jezdzenie po Polsce:
7,3 ltr./100 (80% miasto)
na POLSKIM paliwie z Orlen 95 OKT. A więc można”
Dla tych co nie wiedzą – SirAdam śmiga LET’em
Może wielu będzie chciało wprowadzić poprawki na powyższe dane ale w tym miejscu pozwole sobie przytoczyć słowa jednego z użytkowników forum.
golarek napisał(a):
„Panowie, w tej calej dyskusji umknelo wam najwazniejsze: spalanie to najpierw kierowca, a dopiero potem silnik. Ekonomicznej jazdy trzeba sie uczyc, bo fabryka za was tego nie zalatwi...”
Oczywiście wiele też zalezy od pory roku, klimy, tempomatu itepe.
Wiadomo im silnik silniejszy tym większe wrażenia z jazdy. Lecz nie każdy ich oczekuje stąd też powyższe dane.
Przy zakupie oczywiście trzeba zwrócić uwage na kondycje silników, nie ma miejsca na dyskusje, które są bardziej lub mniej awaryjne. Problem najczęściej dotyka zainteresowanych kupna ‘szybkossących’. Tu nie znając się lepiej nie podchodzić do auta, o turbinkę trzeba wiedzieć jak dbać a służyć będzie. Nigdy jednak nie wiadomo jak poprzednik się z nią obchodził.
Serwisowanie – czyli co zrobić, żeby nasze serduszka zawału nie dostały.
Olej: Po długich dyskusjach na forum doszedłem do takich wniosków
Marka:
Mobil/oplowski(jakby nie patrzec tez mobil)/Motul – jak najbardziej na tak
Castrol i Magnatec – unikać
Przejdźmy do cyferek:
Dla laików polecam najpierw przejrzeć stronkę: Olejowe ABC
Najbardziej rekomendowanym przez forumowiczów jest mobil 5w40 i 10w40 (opcjonalnie _w50). 0w30 ponoć za rzadki. 15wXX wlewamy gdy auto zaczyna mieć duże przebiegi, przez pierścienie się leje itp. Choć i to nie do końca jest prawdą.
SirAdam napisał(a):
Nie rozumiem ludzi ktorzy zamiast naprawic to zalewaja gesta zupa zeby nie cieklo.
Ile lać? W specyfikacji 4.25l lecz prawie wszyscy jednogłośnie twierdzą że 4l baniak wystarczy.
Jak często? Proste – nie przeginamy w rzadną stronę. Za częste zmiany też nie są dobre. Magiczne 10 kkm lub raz na rok chyba nie są dla nikogo dziwne.
Komputer: Jeśli nie wiecie co komputer do was sprecha lub parlera to podręczny słownik macie tutaj:
Rozrząd: Wymieniamy nie rzadziej niż naklejka przewiduje. Po max. 60kkm zmieniamy i to komplet. Nie ma sensu się rozdrabniać, a po kolejnych 10kkm wymieniać np. pompę na którą skąpiliśmy. Eh i znowu wszystko rozbierać
Rozrząd w Z22SE: To akurat mniej miła część artykułu. Otóż te w pierwszych seriach miały tendencje do... pękania. Lepiej sobie nie wyobrażać silnika po takim wydarzeniu. Przyczyną m.in. jest dysza smarująca, która ma 3mm. W późniejszych seriach zamieniono ją na 7mm. Spokojnie! Nie musicie lecieć z suwmiarką do garażu. Wystarczy porównać numery VIN aby dowiedzieć się wszystkiego. Ci, którzy mają numer zawierający się w przedziale: Od FIN ...1 B 000196 do FIN ...1 B 020685 lepiej niech w totka nie grają
Co to ten VIN?
No dobra, mam felerną serię, co można z tym fantem zrobić?
Sprawa jest prosta jak policzenie do trzech.
1. Szukamy dobrego mechanika z dobrą ofertą(np. na forum), który zamówi i założy nam rozrząd
2. Czekamy do wypłaty
3. Realizujemy zamówienie
Sen spokojny na długie kilometry. Tu nie ma co zwlekać, czytałem o łańcuchach pękających przy 40kkm jak i takich co przy 190kkm miały się bardzo dobrze.
Modyfikacje:
Pewnie niejeden, któremu już 147KM nie wystarcza zastanawia się jak w miare tanio można podnieść osiągi. Niestety oszczędny płaci 2 razy.
Filtr stożkowy –Większość naszej społeczności twierdzi, że założenie stożka daje tylko świetny dźwięk zasysania silnika, moc zazwyczaj minimalnie spada. Usłyszałem także od posiadacza silnika z takim właśnie stożkiem takie słowa:
Cytuj:
„Ja na stożek nie żałowałem, cos wiecej mocy dostał. Ci co kupują stożki za 50zł niech się nie dziwią, że moc spada jak podczas zasysania się ‘gniotą’”.
Strumienica - No cóż.. nie było tematu. Omijać! Nawet jak ktoś ma za dużo pieniędzy to lepiej zrobi wyrzucając je za okno.
Katalizator – jeśli już to sportowy, o większej przepustowości. Nie bawimy się w puste a’la wieś_tuning. W takim przypadku narobimy sobie tylko kłopotu.
EGR(z czym to się je) – jedni zaślepiają i nie widzą kłopotów, innym wyskakuje check. Ogólnie dużo zachodu, a niewielu stwierdziło poprawę mocy. Jednak to może być dla kogoś wyzwanie. Chętnie zobaczę na papierze lepsze wyniki po usunięciu EGR’a. Jeden ze sposobów na pozbycie się EGR’a
Kolektor dolotowy z amerykańskiej wersji 2.4l – z tego co się orientuję w Polsce jeszcze nikt nie stosował i nie było namacalnych dowodów większego kopa. W teorii można nawet uzyskac +30KM, wszyscy jednak tutaj jesteśmy 'niewiernymi tomaszami' ;-) Jeśli ktoś jest chętny odsyłam TUTAJ
Mam nadzieję, że moje wypociny pomogą w odrobinie, choć jednemu miłośnikowi tych wspaniałych aut. Wiele danych jest bardzo ogólnych, lecz forum właśnie od tego jest by dowiadywać się szczegółów.
Gdyby ktoś chciał podważać moje kompetencje, to powiem tyle że SirAdam wcześniej to przeczytał i zaapropował ten art.
Dawid ‘r4ll’ M.
