Astra Coupé Club http://astracoupe.pl/forum/ |
|
Astra G Coupe - wymiana hamulców przód - tarcza i klocki http://astracoupe.pl/forum/viewtopic.php?f=48&t=4302 |
Strona 1 z 1 |
Autor: | DAN [ 3 kwietnia 2009, o 10:20 ] |
Tytuł: | |
Wielkie dzięki za how-to. |
Autor: | SirAdam [ 3 kwietnia 2009, o 16:35 ] |
Tytuł: | |
opis moze i jest, ale najwazniejszego nie ma. Jakie momenty obrotowe sa na srubach z zaciskow ? zanim wkrecimy sruby mocujace zaciski, to powinnismy na gwint dac troche "kleju do gwintow" o stopniu "pol mocny" (polska terminologia mi brakuje) a moze dokrecacie te sruby tak "na oko" ? Tarcze i klocki, odtluszczamy przed ostatecznym montazem specjalnym sprayem do odtluszczynia hamulcow, a nie "szmatka" itd., itd. Jak juz robic HowTo, to ale porzadnie, bo z tego co jest powyzej opisane, to moglbym to zaliczyc do grupy - niebezpieczne. Hamulce, to nie zabawka, a w opisie nie ma nic co wlasnie z bezpieczenstwem ma wspolnego. Michaello84, albo poprawisz opis, albo go skasuje. Nie chce byc teraz glupio-madry, ale jak napisalem - hamulce to nie zabawka. Moim zdaniem, to taki opis jest zbyteczny, bo jak ktos sie zna na tym , to nie potrzebuje opisu, a jak sie nie zna, to niech jedzie na warsztat, a nie zaczyna sam kombinowac, a wyjdzie mu to na zdrowie. Adam |
Autor: | darek1947 [ 4 kwietnia 2009, o 08:26 ] |
Tytuł: | |
Uzupelnienie do manualki Sruby prowadnikow przednich zaciskow dokrecamy z momentem 28N.m a tylnych z momentem 25 N.m.A juz zupeLnie na marginesie to felgi przykreca sie z momentem 110 N.m |
Autor: | alek [ 4 kwietnia 2009, o 14:00 ] |
Tytuł: | |
SirAdam napisał(a): Tarcze i klocki, odtluszczamy przed ostatecznym montazem specjalnym sprayem do odtluszczynia hamulcow
Z tego co pamiętam (mogę to sprawdzić, żeby nie wprowadzić nikogo w błąd) instrukcja montażu tarcz ATE zabrania odłuszczać powierzchnie tarcz jakimkolwiek środkiem. |
Autor: | SirAdam [ 4 kwietnia 2009, o 23:36 ] |
Tytuł: | |
alek napisał(a): mogę to sprawdzić, żeby nie wprowadzić nikogo w błąd
to ja poprosze kopie z tej instrukcji, i uwierz mi, osobiscie sie z firma ATE skontaktuje w tej sprawie. A moze cos zle zrozumiales, bo moja wiedza mowi mi ze KAZDE tarcze nalezy KONIECZNIE odtluscic. Czekam na kopie tej instrukcji. Adam |
Autor: | wesol [ 5 kwietnia 2009, o 10:56 ] |
Tytuł: | |
Oryginalnie tarcze sa natluszczone a raczej zaoliwione zeby nie korodowaly i zawiniete dosc czesto w papier woskowy zeby nie korodowaly. Producent wyraznie podaje zeby odtluscic tarcze. Klockow niby nie trzeba ruszac bo tam nie smaruja, choc juz sie spotkalem ze byly tez te powierzchnie w jakis badziewnych klockach pomalowane farba tak jakby je cale zanurzono. |
Autor: | SirAdam [ 5 kwietnia 2009, o 18:07 ] |
Tytuł: | |
wesol napisał(a): Oryginalnie tarcze sa natluszczone a raczej zaoliwione zeby nie korodowaly i zawiniete dosc czesto w papier woskowy zeby nie korodowaly.
dlatego ja chce widziec ta instrukcje od kolegi @alek Adam |
Autor: | SirAdam [ 5 kwietnia 2009, o 20:48 ] |
Tytuł: | |
no ok, wprawdzie 1. raz takie cos widze, ale stoi jak byk napisane.(a troche tarcz w zycciu juz zalozylem) No coz - czlowiek uczy sie cale zycie. Adam |
Autor: | Michaello84 [ 6 kwietnia 2009, o 08:40 ] |
Tytuł: | |
SirAdam napisał(a): Michaello84, albo poprawisz opis, albo go skasuje. przepraszam, nie było mnie przez weekend przy necie... co do dokręcania śrub, zawsze dokręcam na oko, gdyż nie posiadam klucza dynamometrycznego i nigdy nie miałem problemów... Opisałem dokładnie tak jak robiłem, więc jeśli nie napisałem jakim momentem dokręcam śruby, tzn że dokręcałem na oko... tarcze ATE są pokryte taką jakby farbą, która schodzi po pierwszych kilku delikatnych hamowaniach... SirAdam napisał(a): a jak sie nie zna, to niech jedzie na warsztat wymiana tarcz u mnie to 80zł na stronę a klocków 60zł na stronę... wydawało mi się że do zdjęcia tarcz i tak wyciągają klocki ale i tak liczą i za to i za to... 140zł na stronę, więc 280zł za komplet... a tak zostało to w kieszeni :) zawsze jeśli mogę coś zrobić samemu to tak robię :) szary napisał(a): Ni i podstawowe pytanko jak heble
na razie jeżdżę przez 300-500km spokojnie więc nie mogę nic za bardzo powiedzieć... ale raz musiałem w trasie ze 130km/h wyhamować do ok 50-60km/h to hamują bardzo dobrze :) jest jedna wada, klocki Boscha się niestety pylą... |
Autor: | wesol [ 11 kwietnia 2009, o 09:54 ] |
Tytuł: | |
Ostatnio wymienialem tarcze i klocki w polo żony oraz swoim golfie i dodam ze ATE faktycznie sprzedaje je jakby czyms pomalowane i w instrukcji pisze ze nie nalezy nic robic a ta ala farba zejdzie sama podczas hamowania. Jednak do polo zakupilem inne tarcze i tam one byly pakowane w folie i natluszczone olejem. W instrukcji brak o jakimkolwiek czyszczeniu i osobiscie wydaje mi sie ze nie jest to potrzebne. Pierwsze hamowanie i po sprawie. Zreszta w jakim warsztacie by nam sie tak ciosali z ich wymianą. Ja tam sprawe zalatwilem w 40 minut w polo i jakąś godzine w golfie. Teraz smigam az sie ułożą klocki do tarcz. Pragne jedynie zworcic uwage ze niektórzy dogladaja jedynie klockow i tarcz a zapominaja o zaciskach, odpowietrzaniu, wymianie plynu oraz o czystosci calego ukladu. Polecam chociaż raz w roku wyciagnac klocki hamulcowe, przeczyscic je a sam tloczek rozruszac w zacisku. |
Autor: | darekbonus [ 1 maja 2009, o 12:50 ] |
Tytuł: | |
Podepne sie pod temat zeby nie zakladac nowego. Wolne to bierzemy sie za klocki hamulcowe ale jak zwykle u mnie nie obylo sie bez problemow. Nowe klocki zalozone, tarcze przetoczone, pierwsze hamowanie i .... cos sie tlucze :O Wszystko posprawdzane od poczatku, przeciez nie pierwszy raz to robilem. Objawy: metaliczne stukanie nasilajace sie wraz z wciskaniem pedalu hamulca, zadnego trzepania pedalem hamulca ani kierownicy tylko ten dzwiek stukania. Na przyzadach okazalo sie ze tokarz zrobil moje tarcze w stozek ;/ i wzial za to 60 zl. Tarcze pod pache, zwrot pieniedzy, do sklepu, pod pache nowe tarcze, 15 min i ostre hamowanie bez stukania . Moze moje doswiadczenie komus sie przyda na przyszlosc ps. czeka mnie za jakis czas obsluga tylnego ukladu hamulcowego a nie robilem jeszcze nic przy hamulcach tarczowo-bebnowych, moze ktos ma jakies doswiadczenie w tym zakresie to prosil bym o jakies instrukcje. |
Autor: | SirAdam [ 8 maja 2009, o 18:11 ] |
Tytuł: | |
Tak patrze czytam i dochodze do wniosku, ze conajmniej polowa ludzi w Polsce to analfabeci. Nie mam nic przeciwko temu, ale dlaczego wiekszosc z nich jest zarejestrowanych na tutejszym forum ? A moze inaczej - piszcie do mnie z zapytaniami, ktore slowo w tytule jest dla was niezrozumiale. Odechciewa sie moderowac.... Posty nie zwiazane z tematem, polecialy w zaswiaty Adam |
Strona 1 z 1 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |