z tamtym problemem sie uporalem....
Mianowicie bylo tak. Mialem nieszczelnosc w wydechu przed pierwsza sonda. Sonda lapala wiec nie tylko spaliny, ale i powietrze i wzbogacala strasznie mieszanke. Nieszczelnosc usunalem, ale nie przewidzialem, ze motronickowi moze nie starczyc 20 minut na rozprogramowanie sie. I dalej jezdzilem i kombinowalem, az mnie w koncu wzielo, aby na noc odlaczyc kleme. I rano auto bylo jak nowe. hehe, chyba ze jakas dobra dusza mi je cala noc w garazu naprawiala
Ta nieszczelnosc dalej niestety jest, tylko tyle ze teraz jest minimalna i powietrza nie lapie tedy. Ale zamowilem, juz w aso orginalna uszczelke i bede ja montowal. Podejzewal, ze glaby co mi wydech robily zalozyli sama obejme, a zgubili uszczelke....
Acha i czuc u mnie spalinami przez ta nieszczelnosc, ale nie olejem.