Astra Coupé Club

i po to Adamie jest to forum.
to były tylko czyste moje domysły.

i nie obrazam się, poprostu teraz bede wiedział.

człowiek uczy się całe życie

swoją drogą co może się stać przy jeździe bez płynu chłodzącego w zime?

skoro to termostat to juz wiem co mam zrobic... pozdrawiam.

poplyna tloki i glowica,
wypala sie zawory,
ach, wyprobuj, potem zrob fotki i kazdy bedzie wiedzial, hehe

Teraz na powaznie - dolej plynu, nie wody !!!




Adam

Oczywiście że płyn naleje. Zimowy. :)

deeeejm poprostu nie dajesz wysokich obrotów...
u mnie jak przejechałem 50km normalnie powoli tak samo wskazówka była na zero...no może troszeczke powyżej...jak zacząłem dobrze gazować odrazu temperaturka wskoczyła na 82 stopnie ...poprostu ostre - stopnie

_________________
kom: 517715008

Maine Garage: http://www.astracoupe.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=2890

No wiem bo jak było ciepłej to albo jak stał albo jak dałem ogień to temperatura do 90 odrazu. Wczoraj jak stałem 5 minut na włączonym silniku to miałem ponad 80 stopni.

Postój nie ma tu nic do rzeczy. po prostu jak idzie powietrze na chlodnice to termostat sie nie domyka a powinien dlatego wskazowka spada. Jezeli termostat działa w 100% poprawnie po rozgrzaniu silnika do 90* temperatura nie ma prawa spasc ponizej. Od tego jest własnie termostat który w momecie spadania temperatury cieczy odcina duzy obieg i tym sposobem wyłacza z niego chłodnice wody. Jezeli chłodnica wody nie bierze udziały w obiegu to ciecz nie jest chłodzona i utrzymuje ciepło. Podczas gdy temperatura cieczy zaczyna przekraczac 92 stopnie termostat zaczyna sie otwierac aby w malym obiegu utrzymywac stala temp. wlasnie okolo 90*

czyli juz sam fakt ze w korkach lub jadac szybciej po torusnkiej mialem 90 stopni, a gdy jechalem spokojnie po torunskiej to spadało na 80stopni swiadczył o tym ze mam walniety termostat?

Tak.
Nie domyka sie ona całkowicie i przepuszcza.

ok, termostat wymienie moze jutro, lub w przyszlym tygodniu
dzieki za info SJR

... poniżej 80.


Woda zawsze leci przez chłodnicę, bo inaczej silnik ci się zagotuje. Tylko, że duży obieg odbiera więcej ciepła z silnika, bo jest w nim wtedy więcej wody.

_________________
Leszek

DAN, fakt moze z tymi 90 troche przesadzilem. chociaz wskaznik na desce rozdzielczej troche zaniza temp.

w 1.8 temp. otwarcia to 92 stopnie. u mnie nie schodzi ponizej 85 tak na oko. Nie zdarzylo mi sie zeby po rozgrzaniu wskazowka dotknela nawet 80*
85* to minimum jaki osiagnela

miałem podobnie dziś wymieniłem wkładkę termostatu i jest ok cena wkładki 20 zł u producenta firma termot plus 40zł wymiana

Jeżeli chodzi o 2.2 dti to rzeczywiście długo rozgrzewa się. W środku jest w miarę szybko ciepło ale przy tych mrozach silnik u mnie osiągał temperaturę lekko ponad 80 stopni dopiero po 15-20 km jazdy. Jak stał dłużej na wolnych obrotach i miał włączone ogrzewanie na 21 stopni, to wskazówka schodziła do 60 stopni ale widzę, że wszyscy tak mają.

Musze poweidziec ze mimo ze diesle dosc dlugo sie grzeja to te oplowskie maja cos nie teges z tymi termostatami albo obudowa termostatu. W Polo 1,9D rozgrzewa sie na mrozie -5 tak w 7 minut i to na wolnych obrotach i do temp tak na oko 89 stopni. W golfie mam troszke dluzej (15 minut) i do 85 stopni ale bede wymienial termostat bo przeczuwam ze juz swoje wypracowal. Byla koncepcja na innym forum opowskim zeby wywalic ten termostat (Y2.0DTH) i wstawic jakas obudowe od innego auta z termostatem. Z tego co pamietam jak wymienialem w swojej termostat to mimo nowego wkladu to waz od chlodnicy robil sie cieply a temp nie byla wieksza jak 70 stopni.

_________________
SHARAN 1.9 TDI AUY++++ i GOLF 1.9TDI ASZ+ by TUNE UP
Dianostyka OPEL i VAG -wszystkie modele wlacznie z najnowszymi

To wkład czy termostat?
Nie wiem jak w QP, ale być może w obudowie termostatu jest czujnik, który czasami szwankuje.
Ja wymieniłem cały termostat (140 zł.) w 2.2DTI i ślicznie się nagrzewał.... ale tak to bywa jak się chce 100 zł. taniej i się sam wkład wymienia a robota podwójna.

Pozdr.
M.