Jako że w dziale wykresów zastój to dodam coś od siebie.
Po wielu zmaganiach z problemem braku mocy jak przebudowanie wydechu na prawdziwy przelot 2,5 cala z 3 calowym downpipem, wymianie chłodnicy, nowego actuatora, nowego solenoidu, nowego DV, nowa uszczelka pod kolektorem, zaworki bezzwrotne itp... efekt:
praktycznie zero różnicy ... znowu trochę czasu dociekania co jest nie tak ... wieleee logów op-com'em trochę modyfikacji:
wreszcie efekt taki jak trzeba...
jak widać na pierwszym wykresie afr był stanowczo za bogaty, więc po kupnie miernika ciśnienia paliwa okazało się że ciśnienie jest za wysokie 3,9 bara zamiast 3,3. Aby sprawdzić czy FPR jest sprawny zamontowałem nowy regulator z listwy VXRa co prawda daje mniejsze ciśnienie 3 Bary ale potestować można. Ciśnienie wreszcie było stabilne a ECU dokonał małej korekty z pomocą long time fuel trim 5-7%. Dzięki temu AFR jest na odpowiednim poziomie.
Dodatkowo eksperymentowałem z ustawieniem actuatora turbiny i wyszło że jednak komputer zamyka wastegate'a ale ciśnienia nie utrzymuje na wysokości map sensora, z pomocą przyszła najmocniejsza sprężyna z zestawu firmy Forge. Zapewne przy wastegate'cie są już jakieś przecieki, pęknięcia i dlatego tak się dzieje.
Komputer ładnie się dostosował do tych ustawień, i daje radę sterować otwarciem klapy.
Mam jeszcze trochę logów z op-com'a z hamowni ale to inny razem dodam...
Pozdrawiam
Lobuziak