Astra Coupé Club

Ostatnio zaopatrzyłem sie w nowy układ wydechowy do qp katalizator z rura kolektorową, tłumik środkowy, wydech. Pomyślałem że może warto byłoby to czymś zabezpieczyć dodatkowo jakaś farbą termiczną antykorozyjną.

Poczytałem troche i ogólnie ludzie chwalą takie praktyki pod warunkiem ze środek który zostanie naniesiony na elementy jest w stanie wytrzymać temp od 650 stopni cencjusza wzwyż. Wiadomo że im bliżej kolektora wydechowego tym wyższe temperatury.
Ktoś mial doświadczenie z takimi praktykami.

Moim zdaniem nie oplaca sie malowac wydechu bo dobry wydech jest robiony z kwasowki, a na nia jest wieczysta gwarancja na korozje:D

Ok a seryjny wydech z czego jest robiony np taki z pierwszego montażu

i kwasówke w odp środowisku dopadnie korozja;] ...jeśli chodzi o tłumiki i ich odporność na korozję gazową bądź też atmosferyczną zdałbym się raczej na producentów i ich wiedzę na temat procesów i sposobów zapobiegania korozji, samo malowanie w tym przypadku chyba niewiele pomoże, ochronę z zewnątrz zapewniałaby tylko bardzo szczelna warstwa farby/powłoka ograniczająca kontakt materiału ze środowiskiem korozyjnym, przy czym jeśli chodzi o wnętrze to właściwy dobór materiału może uchronić wydech przed niszczącym działaniem par wodnych, siarki.. ogółem spalin. w przypadku tłumików montowanych seryjnie wątpię aby można tu było mówić o wysokiej jakości stali kwasodpornej ale też żaden producent nie stosuje chyba zwykłych stali niskowęglowych które korozja dosłownie by zjadła. Ogółem w jakimś stopniu ta farba spowolni proces korozji ale chyba nie aż tak bardzo iż sam bym się w to bawił;) Oczywiście są sposoby ograniczenia korozji elektrochemicznej (w tym przypadku szkodliwe działanie np. soli drogowej) ale to już troszkę bardziej skomplikowane i kosztowne;)

To ze rdza bierze od środka pod wpływem skraplania sie pary wodnej to miałem tego ładny obraz. Najbardzej narażony jest tłumik końcowy gdyż spaliny wydobywające sie z niego posiadają najniższą temp.

Myslałem że ktoś to przerabiał i bawił sie z tym, Zależy mi najbardziej na ochronie zewnetrznej powłoki tłuików i miejsc polączeń poszczególnych elementów, narażonych na czynniki atmosferyczne.

A czy da się coś zrobić z powoli korodującym układem wydechowym? Z tego co wiem tłumiki i katy mają 2/3 warstwy ochronne - mnie ta pierwsza warstwa poleciała ;/

dokladnie usun warstwe rdzy i jak sie nie rozpadnie, pomaluj jakims lakierem do tego przystosowanym.

pewnie.dobrze wyczyść i pomaluj srebrzanką

_________________
https://www.facebook.com/RYBA-garage-1849542501947522/

Możesz mi coś polecić?

co do tych warstw to pierwsze słyszę, oczywiście możne by ująć farbę jaką pierwszą warstwę ochroną a jako drugą np powłokę cynkową -ochrona anodowa czy też np niklową ochrona katodowa) przy czym nie mam pojęcia czy jakiś producent stosuje którąś z tych metod... powiem tak, do wystąpienia mechanizmu korozji (elektrolitycznej/atmosferycznej niezbędny jest elektrolit w tym przypadku zanieczyszczona woda) więc zablokowanie dostępu wody do metalu spowoduje zahamowanie procesu korozji elektrolitycznej.

Zakupiłem zestaw Motipa do malowania układu wydechowego, na dniach bede sie w to bawił. Przetre szlak.
Na wysokosci tłumika środkowego i polączeń rur z wydechem to moze i ta farba spełni swoje zadanie ale jakoś nie moge wierzyć aby wytrzymała np. na rurze kolektorowej przed kata, Przeciez tam wystepują znaczne temperatury pewnie dobrze powyżej 600 stopni. Farba jest do niby 700, mam mieszane uczucia.

uklady wydechowe ze zwyklej stali sa pokrywane warstwa aluminium, cynk dlugo by nie wytrzymal w tych temperaturach.
Nikiel jest za drogi.

Temperatura spalin to ok. 800-900°C , katalizator w trakcie swojej pracy (reakcje chemiczne) rozgrzewa sie do temp. ok. 800°C.
Srodkowy tlumik z racji swojej temp. raczej nie rdzewieje, a koncowy rdzewieje od srodka ze wzgledu na kondensat,
co chcesz osiagnac ta farba, wyglad ?




Adam

Rdzewieje połączenie środkowego z wydechem i na tym chce się skoncentrować.

ja mogre polecic tylko rozwiazanie ktore kiedys sam na sobie testowalem. Zdalo to egzamin dosc dobrze. Zakupilem tlumik koncowy ktory wytrzymal az 9 miesiecy i zjadla go korozja. Po tym zakupilem tlumik juz nieco lepszy unas w Szczecienie w firmie specjalizujacej sie tlumikami. Nie byl to ori ale juz duzo lepszy. Rozrobilem taką miksture na bazie biteksu znaczy sie rozcienczylem gesty biteks z benzyna do postaci juz plynnej i wlałem w nowy tlumik koncowy. Obracalem tak tlumikiem by biteks w srodku doszedl do wszystkich zakamarkow. Zalozylem tlumik na auto i odrazu zrobilem z dobra noga w podlodze cos kolo 50 km. Musze przyznac ze ten eksperyment okazal sie byc dobry bo po okolo 4 latach nie bylo sladu ani korozji a ni innych objawow negatywnych. Biteksu poszlo w sumie nie wiele bo gdzies z 0.5 litra juz po rozcienczeniu do postaci cieklej. Chyba ze te tlumiki od firmy "Wieczorek & syn" sa tak dobre. Dodam ze ori tlumik wytrzymal mi niecale 4 lata i potem juz spawalem i reperowalem go po czym poszedl ten od prywaciarza na 9 miechow i finalnie ten od wieczorka.

_________________
SHARAN 1.9 TDI AUY++++ i GOLF 1.9TDI ASZ+ by TUNE UP
Dianostyka OPEL i VAG -wszystkie modele wlacznie z najnowszymi

Pomalowałem w końcu układ wydechowy wszystkie rury farbą żaroodporną. Wczoraj ogładałem tłumik środkowy i wydech zdjety z vectry który był pomalowany właśnie takim specyfikiem i jak na dwa lata użytkowania nie było żadnych ognisk korozji. Jedynie na ostatnim połączeniu z wydechem śladowe ilości.