Astra Coupé Club

Witam
Przymierzam się do wymiany amortyzatorów przednich.
Obecnie mam zawieszenie gwintowane KW Variant 2.
Amortyzatory Koni Sport żółte, przód z regulacją twardości.
Nasuwa mi się pytanie czy do zawieszenie gwintowanego bedą takie same amorki co do zwykłego?
Chcę wymienic na Koni Sport. Może ktoś wie jakie mają oznaczenia.
Wiem, że najlepiej wyciągnąc stare i zobaczyc dokładnie jakie są. (ciągle jeżdzę)
Aby kupic to muszę zamówic i czekac.

gwint nie jest taki sam jak zwykly amor.

[ Dodano: Czw 25 Gru, 2008 13:00 ]



widzisz roznice ?

no to zamawiaj u KW,
oni maja wyszstkie czesci zamienne, do swoich zawiasow.




Adam

Wkład kosztuje ok 600,-zł do tego zawieszenia, ale napisz co się stało? jak coś to dam Ci namiary na serwis gdzie zrobią tanio(ok 150,- zł/szt).

Będziesz szybciej je zdejmował jak zakładał ciekawe jeszcze na jakiej feldze może 17 i profil 40 albo 45 to powodzenia. Pocieszające jest chociaż to że inwestujesz w dobrą glebę

Ale odechce ci się to Polska nie DE. Przerabiałem to z wcześniejszymi samochodami i masakra (najlepiej sprawowały mi się Blibsteiny B6)

Teraz wreszcie wiem że jeżdżę i tak 20 mm opuszczone.

A jak chcesz wyj... zawiesenie to myślał bym nad APEX-ami koszt chyba ok 2 tys ale coś kosztem czegoś

Jak w jadę w jakiś uskok lub coś podobnego to słychac trzask jakby dobijało.
Po nierównych drogach bez uskowów itp. jest wszytko ok i wszystkie nierówności są wyłapane przez zawieszenie.


Felgi mam 18" profil 35, ale jeżdzę po dobrych drogach (Niemcy, Luxemburg).
Tylko na uskokach jest to odczuwalne.
Tak to nie ma żadnych luzów, stukań czy coś podobnego.
Z tyłu też jest gwint KW i koni sport i nic takiego nie ma jest wszystko ok.

"Felgi mam 18" profil 35" + Zawieszenie Koni. Luxemburg, DE OK ale ewentualny przyjazd i odwiedziny ojczyzny może się równać z urwaniem koła. o zawieszeniu nie wspomne. Nic tylko ci życzyć szerokości kolego.

Manieczka ma tak samo 18" i profil 35 + gwint. i jeździ na codzień po Warszawie.
Ciężko jest i trzeba uważać, ale póki co daje rade.

Zauważyłeś to nie dawno, czy zawsze tak było? ja mam to samo zawieszenie i też jeżdze na 18'kach i muszę Cię zmartwić - jak najade na nierówność to jest takie pier...cię jak by uderzyć metalową rurą w studnie :zly: na jakim ustawieniu jeździsz, no i pamiętaj, że kręcąc w prawo zmniejszasz twardość (siłę dobicia), kręcąc w lewo utwardzasz ja mam ustawione na ok 80%twardość.

Trudno powiedziec od kiedy to odczuwam. Ale widzę, że objawy są takie jak u Ciebie
Na początku miałem ustawienie na środku. A teraz utwardziłem tzn. dokręciłem do końca w lewo. I też tak się dzieje jak wcześniej. Wydaje mi się, że to nie wina amortyzatowów tylko samego zawieszenia. Jest mały skok i poprostu dobija.
Mój brat ma Mitsubishi 3000 Gt Vr4 i kupił nowy gwint Tein i nie ma takich problemów. Mówi, że czasami jest jakis trzask, ale to nie taki jak u mnie i to na bardzo dużym uskoku.
A ty masz nową zawiechę czy używkę bo nie chcę wydac kasy aby miało byc tak samo.

GST - ja myślę, że ten typ tak ma i tak jest w większości twardych gwintów.
Co do Teina to jaki ma model? podobno padają jak muchy(a tak się ludzie na początku zachwycali) tylko SS (Super Street) jest nawytrzymalszy na nasze drogi

Mój brat ma właśnie Super Street.

Odświeżam.

Jak się reguluje przednie amortyzatory?
TU piszą, żeby po prostu kręcić, ale kręce i kręce i końca regulacji nie widać. W instrukcji piszą, że zakres regulacji to 2 pełne obroty.
W tylnych amorach zakres regulacji jest dobrze wyczuwalny.

_________________
Leszek

@Leszcek,
masz "zolte Koni" ?
jezeli nie masz konca regulacji, to amory maja spier***a regulacje.
Jedyne co to do Koni wyslac, oni Ci to naprawia.
Ktos probowal na sile krecic dalej.




Adam

Leżą właśnie przede mną.
To są nówki sztuki.
Trzeba je ścisnąć do oporu, żeby regulować?

_________________
Leszek