bez rozbierania motoru na czesci pierwsze nigdy nie bedziesz pewny czy jest zdrowy:)
ale tak to patrz czy nie kopci na zimnym/cieplym
czy rowno i cicho pracuje
czy temperatura nie swiruje
czy nie ma wyciekow plynow gdzies pod glowica
czy ubywa oleju w znacznych ilosciach
czy trzyma moc... czy rowno przyspiesza
mozna by sprawdzic kompresje
czy ogolny stan auta przeklada sie na deklarowany przebieg (ja po prostu widze ze auto jest zmeczone zyciem)
mozna podpiac czujnik cis doladowania i zobaczec czy turbo laduje serie
jesli chodzi o same turbo... to jest czesc eksploatacyjna
i sie zuzywa
(glownie z winy wlasiciela)
a tak pozatym to kupujesz 10 letnie auto;) gwarancji nikt ci zadnej nie da ze silnik zdrowy, i czy pojezdzi 100 tys km czy moze dojedziesz nim do domu:P
ja np mysle ze lepszy zajechany silnik... niz zdezelowana buda z dwojga zlego:P
unikaj tych za <17 tys.... w wiekszosci przypadkow sie potwierdza ze to jakies zlomy:) ale generalnie regol nie ma
juz jeden byl co sie ze mna klucil ze wcale zloma nie kupil bo tani a po 2 tyg padl silnik:) (ogladalem je i bylo w oplakanym stanie)
zawsze mozesz wrzucic linki w odpowiednim dziale to ktos cos doradzi, i bardzo duzo jest tych samych astr turbo co wisza juz rok i dluzej co moze swiadczyc tylko i ich stanie (opis -> igla oczywiscie)
powodzenia:)