Astra Coupé Club

Witam. Mam problem z mechanizmem wycieraczek. Ostatnio zauważyłem, że zaczęło mi się coś obijać podczas włączenia wycieraczek. Okazało się, że wycieraczka uderzała w maskę....dostałem się do mechanizmu wycieraczek, a tam niemiła niespodzianka. Plastik, który wchodzi w tą metalową rurkę z niej wyszedł. Próbowałem to wsadzić, ale w środku rurki została część tego plastiku(tak mi się wydaje, że się ułamała, chyba, że tak ma byc?!) Gdy nie ma ramiona wycieraczki wszystko pracuje okej, ale gdy założę ramię, plastik wyskakuje z rurki i mechanizm nie działa poprawnie. Moje pytanie, jak to naprawić, jak najtańszym kosztem? Na zdjęciu zaznaczyłem, o który plastik mi chodzi. Dodam, że od strony pasażera.Pilne.

miałem to samo, żaden klej tego nie utrzyma dłużej niż tydzień... poszukaj mechanizmu używanego. Ja wymieniałem 2 lata temu, zapłaciłem 150zł, pół godziny z wymianą...

A jak by to skleic i przewiercić ten plastik i rurę i skręcić śróbą:D?

nie obraź się, ale tak to można robić w jakiś starym golfie... czy jak połamiesz zderzak, to też będziesz przykręcał na wkręty do nadwozia? Albo coś robić porządnie, albo wcale... poza tym jak pękło w jednym miejscu, to jakoś to złączysz, a niebawem pęknie w innym miejscu...

tym bardziej, że nie jest to koszt rzędu kilkuset czy nawet ponad tysiąca złotych (nowy mechanizm z silniczkiem kosztuje ok 1500zł) tylko 150zł (używka, w dobrym stanie), więc radziłbym zrobić to porządnie.

Ja to doskonale rozumiem i też nie jestem zwolennikiem takich działań, jednak obecnie mam inne wydatki, dlatego szukałem taniego wyjścia.

Moim zdaniem tylko ktoś nie ogarnięty wydaje kasę mimo tego że naprawa wymaga jedynie trochę pomysłowości i minimum umiejętności manualnych jeżeli uważasz że śruba będzie trzymać to czemu nie, użyj dobrego kleju + wkręt lub śruba i zobaczysz będzie trzymać (kupisz dziewczynie kwiatki a sobie browarek za tą kasę) czy nie będzie (kupisz wspaniały mechanizm wycieraczek do Astry G) Nie warto od razu lecieć i szukać nowego jeśli można naprawić samemu

Hehe, podsumowałeś. Podjąłem decyzje już parę dni temu i czekam na części od forumowicza:) Może uda się naprawić:)

Ok, zgoda, tylko tak jak mówię, były próby napraw, które przynosiły skutek na parę dni a potem kaput...

Powodzonka