Astra Coupé Club
http://astracoupe.pl/forum/

Przegub
http://astracoupe.pl/forum/viewtopic.php?f=32&t=450
Strona 1 z 9

Autor:  mjaza [ 29 grudnia 2005, o 23:14 ]
Tytuł:  Przegub

Witam,
Padl mi prawy przegub - tzn. zaczyna padac. Co robic.
Mechanik twierdzi, ze jest za 210 zl zamiennik i na pewno jest do 2.0T - dwa razy sprawdzal. Troche mi sie to wydaje malo, w porownaniu do tego co ja patrzylem. Druga opcja to regeneracja - kosztowalaby w sumie podobnie. I tu i tu roczna gwarancja. Co wybrac. Silnik 2.0T, wiec troche sie obawiam, czy zamiennik za szybko nie padnie, ale z drugiej, jak jest gwarancja, to niech sie oni o to martwia.

Dzieki z gory,

Maciek

Autor:  SirAdam [ 30 grudnia 2005, o 01:39 ]
Tytuł: 

Regenerowac przegub ?
Zapomnij.
Zamiennik ?
Jestem wprawdzie przeciw wszelkim zamiennikom, ale jak uwazasz.
On nie padnie Ci w trakcie Gwarancji, tylko miesiac pozniej :lol:
Ja bym na Twoim miejscu pojechal do ASO i niech montuja, tam masz prawdziwa gwarancje, na przegub i na robocizne.Inna sprawa to kasa :cry: wiem, dlatego bedziesz musial sam zdecydowac jak zrobisz.





SirAdam

Autor:  kkkmmm [ 30 grudnia 2005, o 10:58 ]
Tytuł: 

Oczywiście że nowy lepszy, ale kupa kasy... Ewentualnie montaż zlecić poza aso jeśli znasz sensowny warsztat (robocizna ok 2x taniej).
Ja wymieniłem na regenerowany i już rok śmiga. Wyszło ok 200 zł z montażem. Tylko nie daj nikomu innemu wybijać (tym, bardziej ciąć) bo troglodyci zniszczą lub wyjmij z pólosią; najlepiej by sami regenerowacze wyjęli i założyli (gwarancja; mają maszynę do wyciskania). Szybko to załatw bo zmielisz zęby i już nie zregenerują. Zamienniki bardzo trudno znaleźć (ponoć od którejś Zafiry pasują, być może od Saaba). Przegub jest zielony i ma nadruk (brak producenta) - G NTN EBJ 100 PT 4G (NTN to chyba producent), ważna średnica, ilość zębów i kulek.
Regenerują:
Sulejówek Kwiatowa 1 (mają też używane z gwarancją; mają najlepszą maszynę) - 22-7831283, 601301817
Międzylesie Brzoskwiniowa 1; Marysin Waw Rezedowa 1 - telefony 6133258, 6155278 (nie wiem który telefon gdzie)
chyba też Wwa Okęcie Cyprysowa 28 - 4252405
Grudziądz - 607843069
Toruń - 56-6558008 (można im wysłać pocztą).

Popytaj też intercars, interteam, jc itd - może już mają.
Lub używane części opla - Poznań, Opel Mądry - 61-8615058, 8254594, 601418244
+ na forum są inne namiary + w necie wyszukiwarką "regeneracja przegubów"

Autor:  mjaza [ 30 grudnia 2005, o 12:08 ]
Tytuł: 

Jakbym byl pewien, ze mam orginal, to bym regerowal, bo wszedzie mowia, ze lepszy orginal regenerowany niz tani zamiennik. Ale podejrzewam, ze to moze byc zamiennik, bo zielony to on na pewno nie jest, tylko czarny. Zobacze jak podjade. Najbardziej to sie obawiam, ze ten zamiennik za 210, to poprostu nie bedzie do niego pasowal i strace caly dzien na jezdzeniu po warsztatach, a zostane tak jak bylem.

Maciek

[ Dodano: 2006-01-06, 19:02 ]
Podbijam temat.
Wlasnie sie zbieram ze zrobieniem czegos z tym nieszczesnym przegubem. Tak wiec mam na pewno orginalny opla, zielony.
Myslalem o regeneracji, ale w podobnej cenie sa uzywane? Czy nie lepiej taki nabyc?
Mam natomiast inne pytanie.

Zauwazylem, ze stuki dochodza tez, gdy sie stojac w miejscu kreci kierownica - na luzie. I to mnie troche martwi, bo obawiam sie, ze to moze byc cos innego. Jakies pomysly, co moglo sie zepsuc? Czy tez sam przegub przy kole moze dawac takie dzwieki?

Przegub prawy przy kole jest na 95% zepsuty, bo ma poprostu popsuta oslone:(
Nie chcialbym pojechac, wykosztowac sie na wymiane przegubu i pozostac z takimi samymi stukami jak mam teraz. Poradzcie cos, please.

Maciek

Autor:  defender [ 20 października 2006, o 19:14 ]
Tytuł:  Przegub wewnetrzny

Czesc,

podpinam sie w starym temacie:

Cos mi klekocze po wrzuceniu jednyki i ruszeniu, potem jak sie wrzuci dwojke to jest to samo, dalej juz nie sluchac. Dzwiek jest dosyc glosny, zaglusza nawet klekot 2.2 DTI :D

Podjechalem do mechaniora na zmiane klockow - dygresja: jak wy sami zmieniacie te klocki, to ja nie wiem. On sie naprawde sporo meczyl z wlozeniem nowych przednich, w huk kluczy i innych przecinakow do tego uzyl - a facet z tych "magikowatych", co przywoza mu silnk w czesciach na pace, a on go sklada do kupy :)

No wiec wymienil te klocki i zaglada z kanalu pod autko (uniesione przednie kola). Kreci, obraca i wyrokuje: przegub wewnetrzny (po stronie kierowcy, ten od skrzyni biegow).

I tak, w Intercarsie nie ma (bo nie ma w ogole zamiennikow). W Oplu mowia, ze do 2.2 DTI to kosztuje 840 zl netto :(

Pytanie: slyszeliscie kiedys o luzach na przegubie wewnetrznym? Zdaje sie, ze regenerowac tego sie nie da, prawda?

Moze ktos (kto uzywa magiczny program) sprawdzic numer 374388 - czy to jest wlasnie ten przegub, do jakich wersji nadwozia i silnikowych pasuje.

Autor:  mjaza [ 20 października 2006, o 19:29 ]
Tytuł: 

On jest zielony?
Jesli jest to pozostaje Ci tylko wymiana. On jest wtedy osmiokulowy i nikt w polsce nie posiada maszyny do regeneracji fachowej przegubow osmiokulowych. Pozostaje Ci zakup uzywanego. Powinien nie byc za drogi z racji, ze zawsze padaja przeguby zewnetrzne i te wewnetrzne nie ciesza sie wzieciem.

Ogolnie to faktycznie zadko padaja przeguby wewnterzne, ale tez sie zdarza. Jesli auto byloby bite to radze przy okazji rozebrac i obejzec wszystkie przeguby i co wazniejsze nawet sprawdzic, czy nie ma bicia na tym drazku laczacym przeguby. Bo jesli on jest zgiety, to moze wlasnie zalatwic przegub. Ja kiedys podawalem telefon do zakladu gdzie sie przegubami w wawie zajmuja i zawsze mieli te zielone - zadzwon, chociaz aby cene porownac.

Autor:  Pingu [ 20 października 2006, o 23:38 ]
Tytuł: 

defender to niezly mechanik jak nie potrafi normalnie wymienic klockow! Lepiej na niego uwazaj!


A co do tego to raczej nie przegup wewnetrzny bo to trzeba byc niezlym magikiem aby to zepsuc. Szukal bym czegos innego, moze cos w skrzyni

Autor:  mjaza [ 20 października 2006, o 23:42 ]
Tytuł: 

Z tym przegubem to jest wlasciwie prosta sprawa. Dla mechanika wyjecie i rozlozenie go to 20 minut. I wtedy w srodku wszystko widac, czy jest sprawny czy nie. Skrzynia to podejzewam, ze tak jest rowniez jak w 2.0T F23 - bo opel je tez do diesli jakis dawal - to niestety jest duzy koszt nawet za uzywke.

A co do klockow to jesli mial problem z przednimi klockami, to ja bym go nawet do zmiany oleju nie dopuscic. Z tylu to faktycznie troche wiecej jest roboty z wkrecaniem tloczka, ale tez nie za duzo...Ogolnie to jak ktos z tym ma problemy to o niczym wiecej nie powinien myslec. Moze lepiej niech sie zajmnie wulkanizowaniem niz mechanika.

Autor:  defender [ 21 października 2006, o 00:06 ]
Tytuł: 

Pingu napisał(a):
defender to niezly mechanik jak nie potrafi normalnie wymienic klockow! Lepiej na niego uwazaj!


Mechanik jest ok, po prostu wymiana nie jest taka szybka i prosta jak by sie wydawalo. A ze jest ok, to swiadczy to co pisalem - przywiezli mu na pace dostawczaka silnik w rozlozony na czyniki pierwsze od niego. On pierwszy raz na oczy widzial taki silnik, poglowkowal i go zlozyl do kupy. Dla mnie to magia, bo ja jestem humanista :) Po prostu kazdy niech robi to, co umie najlepiej. Aha, klocki chodza ok.

Pingu napisał(a):
A co do tego to raczej nie przegup wewnetrzny bo to trzeba byc niezlym magikiem aby to zepsuc. Szukal bym czegos innego, moze cos w skrzyni


Na forum vectraklub byly przypadki padniecia przegubu w vectrach 2.2 DTI, wiec ja bym tego nie wykluczal. Odglos jaki dochodzi podczas jazdy (to klekotanie), zostal powtorzony podczas poruszania skreconego, podniesionego kola.

Co z tym numerem?

Autor:  Pingu [ 21 października 2006, o 14:12 ]
Tytuł: 

Cytuj:
Pingu napisał(a):
A co do tego to raczej nie przegup wewnetrzny bo to trzeba byc niezlym magikiem aby to zepsuc. Szukal bym czegos innego, moze cos w skrzyni


Na forum vectraklub byly przypadki padniecia przegubu w vectrach 2.2 DTI, wiec ja bym tego nie wykluczal. Odglos jaki dochodzi podczas jazdy (to klekotanie), zostal powtorzony podczas poruszania skreconego, podniesionego kola.

Co z tym numerem?


Sa dwa przeguby w autku, zewnatrzy i wewnetrzny, jak cos strzyka przy skrecie to ten zewnetrzny, ktory tez szczyka jak juz ledwo sipie nawet pzy jezdzie na wprost. Przy tym wewnetrznym nie ma znaczenia czy skrecone czy nie.

Autor:  mjaza [ 21 października 2006, o 23:31 ]
Tytuł: 

udalo sie - dziala IE 6. Ale niestety za bardzo nic z E*PC nie wyniklo. Dokladnie to tylko tyle, ze przegub o tym numerze byl montowany tylko w y22dtr - zdaje, sie, ze to twoj silnik.

Acha - przy tych przegubach to z tego co wiem, to nie ma lewego i prawego. Jest tylko wewnetrzny i zewnetrzny a stronami sa symetryczne.

Teraz to juz Ty musisz zdecydowac co robic. Ja bym na twoim miejscu pojechal gdzies gdzie sie zajmuja przegubami a nie mechanika ogolnie i kazal przegub wyjac i rozebrac. Mi w warsztacie pokazywali jak wyglada po rozebraniu - to wszystko wtedy na oko widac, czy on jest dobry czy nie. Jesli one padaja, to musza faktycznie byc kiepskie. Te wewnetrzne przeguby od padaja od nadmiaru Nm wiec cos chyba projektantom nie wyszlo. Zewnetrzne to inna bajka, bo je to mozna zalatwic na wiele sposob - poczynaj od tego, ze w bitych autach czesto sie psuja od uderzenia.

Autor:  defender [ 21 października 2006, o 23:53 ]
Tytuł: 

mjaza napisał(a):
Teraz to juz Ty musisz zdecydowac co robic. Ja bym na twoim miejscu pojechal gdzies gdzie sie zajmuja przegubami a nie mechanika ogolnie i kazal przegub wyjac i rozebrac.


Dzieki, tak wlasnie myslalem, zeby podjechac do innego zakladu.

tak sie tylko zastanawiam, co sie stanie, jak zaniedbam ta usterke? Jakies powazniejsze uszkodzenia moga mnie czekac?

Autor:  Coube [ 22 października 2006, o 07:50 ]
Tytuł: 

mjaza napisał(a):
Skrzynia to podejzewam, ze tak jest rowniez jak w 2.0T F23 - bo opel je tez do diesli jakis dawal - to niestety jest duzy koszt nawet za uzywke.

tylko pamietaj, ze jest kilka F23 i roznia sie przelozeniami :)

Autor:  mjaza [ 22 października 2006, o 09:28 ]
Tytuł: 

ale na twoje szczecie, a uzytkownikow 2.0T nieszczescie latwiej kupisz f23 montowane w dieslach. Zawsze mozesz kombinowac ze zmiana przelozenia glownego jakby cos juz strasznie nie pasowalo.

Autor:  defender [ 15 maja 2007, o 20:43 ]
Tytuł: 

Wracam do mojego klekotania :grin:

Problemem był olej w skrzyni biegów, a właściwie brak wystarczającej ilości tego oleju. Po przepłukaniu skrzyni i zalaniu nowym olejem, jak ręka odjął. To tego trójka zdecydowanie lepiej wchodzi (nie ma już tego "wahania"). Wreszcie słychać tylko klekot :evil: Muzyka dla uszu :razz:

Strona 1 z 9 Strefa czasowa: UTC + 1
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
https://www.phpbb.com/