Schemat:
Na schemacie moje "notatki"
Opisuję od góry schamtu:
Centralny zamek - nie podłączyłem (pisałem poprzednio dlaczego)
Plus i minus wiadomo. Dodatkowo minus do masy - pod śrubę przy kielichu (pod maską)
Różowy połączony z czerwonym plusem z syrenki.
Minus z syrenki do masy.
Kierunkowskazy zostawiłem na końce bo to drobiazg.
Czujnik i dioda LED do centralki alarmu.
(Krańcówki)
Czerwony do szarego przy krańcówce kierowcy.
Niebieski do niebieskiego przy krańcówce pasażera.
(Stacyjka i odciecie zapłonu)
Żółty na przekaźnik.
Biały pod plus do stacyjki (czerwony).(Ten na którym pojawia się plus razem z włączeniem zapłonu) - dalej biały pociągnięty do przekaźnika.
Przewód rozrusznika (gruby czarno czerwony) przecięty i wprowadzony tam przekaźnik.
Teraz co jest na tą chwilę:
Działa przekaźnik - jak alarm wyje to nie da się odpalic zapłonu.
Jak włączę alarm to za chwilę wyje.
Jak wyłączę to po kilku chwilach daje jeden sygnał a później wyje.
Dioda działa, wszystkie bezpieczniki OK.
Czujnik działa (dioda na nim się zapala)
Jeśli są jakieś pomysły to bardzo proszę bo już mi pomysłów brakuje.