piotrek napisał(a):
jak bylem u kolesia, ktory mi uzbrajal xenony to mowil ze w astrach czesto przetwornice padaja
Nie wiem czy często – ale chyba masz rację, ja mam najechane dzisiaj równiutko 44 tys km, niedawno miałem podobny problem jak Julcia – przekładałem palnik – to samo nie świeci – obstawiłem na przetwornice bo Wierzyc mi się nie chciało – okazało się jednak że przetwornica – pomimo tego że są one dobrze ukryte pod lampami – nie taki diabeł straszny jak go maluja – podnieś auto na podnośniku lub nawet dobrym lewarku, wsuń się pod auto, i wykręć przetwornice obie i zamień je stronami – mi zajęło to nie dłużej niż 10 minut bez żadnego ściągania zderzaka – przetwornica jest na 3 imbusowe śrubki przykręcona – będziesz miała to zdiagnozowane w moment – w sumie to niech mąż lub chłopak zrobi to dla ciebie – bo dziewczynie jakoś tak nie uchodzi kłaść się pod auto :oops: . Swoją drogą nie wiem co się popsuło w tej starej ale otwierałem ją – nic zadziwiającego tam nie ma w środku, i mam jednocześnie sam pytanie, czy istnieje jakaś firma, która zajmuje się naprawą/regeneracją tego ? Bo jeśli tak to może pokuszę się o naprawę i będzie sobie w zapasie