Astra Coupé Club

hello,
rowniez sie smialem z gazu w aucie. robie 100 kilosow dziennie. wiecie ile to kosztuje ?? niemalo )
wie na piatek jestem umowiony. sekwencja za 3 kawalki. koszt wroci mi sie po 10 miesiacach. po kolejnych dziesieciu bede juz 3 kawalki do przodu. rocznie na benzyne szlo mi 12.000 PLN.

kumple jezdza i nic sie nie dzieje : focusy, prelude, bejce. bedzie i coupeta :-)

Pewnie nic sie nie dzieje tylko skad te posty na wszystkich forach astry? Wiecznie tylko na gazie dobrze na benie zle albo dlawi sie , ksztusi, szarpie. A to czy sie zwroci to pogadamy za rok bo z gazem wiaza sie czestrze wymiany czesci, napewno szybciej poleci UPG, zawory itd. JEdnak taka kalkulacja jest tylko czysto teoretyczna a w rzeczywistosci wychodzi troszke inaczej. Rób ja uwazasz, twoje auto i wolno Ci zrobic co chcesz a to tylko moja opinia.

_________________
SHARAN 1.9 TDI AUY++++ i GOLF 1.9TDI ASZ+ by TUNE UP
Dianostyka OPEL i VAG -wszystkie modele wlacznie z najnowszymi

siema///tez zamierzalem zakladac gaz...ale trochu popytalem...trochu pojezdzilem i..napewno ne zaloze!!!bo tak jak wesol pisze ze czesciej sie wymienia niektore czesci to przedewszystkim mow co chcesz ale ingerencja w silnik to ingerencja!!!pojezdzisz 2lata i cza albo sprzedac albo remont silnika zrobic!!!gora 3 lata!!!wiec jak wszystko skumulujesz to sie tak nieoplaci a jak bedziesz mial niefarta to fura bedzie wiecznie stac w aso!!!przemysl czy niewarto trochu kasy miesiecznie dolozyc-noge z gazu sciagnac -i sopokjnie bez spiny jezdzic i cieszyc sie benzynka!!!hihihi...pozdro i zapraszamy na duzy spocik do krtakowa...termin bedzie tam omawainy(spoty krakowiakow)

Najwiecej na temat lpg maja do powiedzenia ci ktorzy maja diesle lub jezdza na benzynie.Przejechalem oplami na gazie przez 18 lat okolo 700000 niektorzy na benzynie jeszcze tyle nieprzejechali.Warunek dobra instalacja,dobrze zalozona i odpowiednio zestrojona ,bron Boze zbyt uboga mieszanka ,nieda sie mniej spalic lpg niz benzyny ,musi byc 15 25%wiecej niz benzyny.Moj rekord to 350000 bezawaryjne lpg w asconie 1,8 8v, syn w tej chwili 320000 w nexi.Na dzien dzisiejszy 2.2 tez lpg zero problemow a przejechalem juz 40 tys.Szacunkowo przez te lata zaoszczedzilem 100000,jest na furka,poszlo na inne uciechy

uff wreszcie ktos z pozytywna opinia :)

piszecie ze pojezdze gora trzy lata i remont. i spoko. w ciagu 8 lat mialem 5 samochodow. czyli srednia dlugosc posiadania jednego wozu to jakies 1,5 roku ... Bertone rowniez nie zamierzam jezdzic 36 miesiecy

Moj sasiad przez 3 lata zrobil na gazie (sekwencja) ponad 100 000 km nic z silnikiem se nie stalo. Przy niedawnej wymianie uszczelki pod glowica (nie wymieniana byla od nowosci a auto juz ma ponad 230 000) obejrzalem sobie zawory w owej glowicy (bo zwalalismy ja razem u mnie na podworku bo sasiad malo mechanikowaty jest). O dziwo nie byly jakos wypalone. Wiem co mowie bo widzalem zawory w swojej astrze z silnikiem 1,6 przy przebiegu 120 tys i byla bez gazu. Profilaktycznie wymienilismy te zawory w glowicy mojego sasiada. Koszt to 37 zl za sztuke x 8 + uszczelki glowicy i kolektorow i szlifowanie glowicy. Koszt nie przekroczyl 500 zlotych i 3 dni roboty (bo slusarzowi sie zeszlo z planowanem). Nie moge powiedziec czy usterka byla spowodowana gazem czy tez nie bo niektore auta jezdzace na benzynie nie dojezdzaja nawet do 100 000 bez wymiany owej uszczelki.
Ogolnie podsumowujac:
Koszt naprawy ~ 500 zl a zaoszczedzone ile $ przez te 100 000 .... rachunek prosty
3 lata od zalozenia jezdzil bez zadnej usterki silnika i teraz jezdz dalej i jakos zadnego remontu silnika nie trzebabylo robic.

P.S.
Mom zdaniem brak usterek spowodowanych instalacja gazowa to kwestia dobrego założenia instalacji i poznejszego jej wyregulowania.

Może więcej osób ma jakieś w miarę dobrą opinie o LPG

Ja mam jeszcze dobra opinie o lpg ze swojego doswiadczena w aktualnym aucie, czyli asterce opc. Mam sekwencje od pol roku i spisuje sie bez zarzutow. W tym silniku co mam problem tkwil jedynie w tym ze trzeba bylo reduktor i tryski wydajniejsze kupic niz sa w zwyklych standardowych sekwencjach i wyregulowac to porzadne.

marcinpsk, nie ma za bardzo takiego stwierdzenia jak standardowa sekwencja...
reduktory sa do roznej mocy silnikow, wtryski tez sie rozne dobiera rozmiarem i szybkoscia. Do kazdego auta sie dobiera konkretny zestaw. Niektore warsztaty maja doswiadczenie i wiedza co gdzie wlozyc, niektore tez montuja metoda prob i bledow. Ale tak naprawde nie ma to za duzego wplywu na cene, to moze byc max 100-200zl wiecej. Oczywiscie mowie tutaj o podstawowych podzespolach, bo jak ktos chce wtryski keihin, to duzo juz kosztuje.

Ja w dwoch samochodach jezdzilem na gazie. W jednym, to mialem jeszcze stara instalke tzw. 2 generacji, sekwencje to wtedy jeszcze wogole nie istanialy, dopiero 3 generacji ciaglego wtrysku wchodzila. Na poczatku chodzilo to tak sobie, potem podjechalem i wyregulowal mi czlowiek, co sie poprostu znal na tym konkretnym silniku. Od tamtej pory zapomnialem, ze mam gaz.

Drugie auto, to ford mondeo na sekwencji. Auto jak wyjechalo z warsztatu, chodzilo dobrze, ale palilo duzo wiecej gazu i troche mu mocy brakowalo. Troche sie pobawilem systemem, podregulowalem i od tamtej pory marzenie. Spalanie ok. 15% wiecej niz benzyny, dynamika nie da sie odczuc roznicy.

Tak wiec ogolnie to na gazie mozna duzo zaoszczedzic. Ale trzeba dobrze zalozyc i dobrze wyregulowac. No i raczej tylko o sekwencji bym radzil myslec. Ale teraz mozna juz nie drogo zalozyc, kme diego i stag300 sa tanie i maja bardzo dobre opinie.

Ja wprawdzie jestem przeciwnikiem gazu, ale wiem z doswiadczenia innych , ze tak jak napisali niektorzy powyzej;
dobra instalacja, odpowiednio ustawiona, to jest podstawa.
Ale niestety niektorzy mysla ze za 2 tys. i przy jednych odwiedzinach u mechanika sie zakonczy....
Kumpel montowal gaz w czipowanej Turbo Coupe, zajelo to gazownikowi 2 miesiace, ale auto chodzi jak marzenie.2 dni montowali wszystko, a reszta czasu poszla na dostrajanie systemu.





Adam

Ja miałem w po przednim aucie (migance Coupe) LPG firmy Landi była to zwykła instalacja podciśnieniowa i nie narzekałem nie miałem problemów.
Teraz mam BRC sequent 24 jedyną rzeczą którą przerobiłem to skróciłem węże od listwy wtryskowej bo były za długie a gazownicy stwierdzili że się nie da takich krótkich założyć(trochę czasu na tym zeszło by zamontować listwę tam gdzie powinna być) ,a to jest bardzo ważne żeby każdy wąż od wtryskiwacza był takiej samej długości i żeby były jak najkrótsze aby wtryskiwany gaz miał jak najkrótszą drogę do przebycia.
Wybrałem dlatego tą instalację bo to cały zestaw a nie jakiś składak i jest dość prosta i serwis jest wszędzie Nie ma się co oszukiwać że jest idealnie bo samochód jest stworzony do jazdy na paliwie ale jedynym nie wielkim problemem występującym czasami jest nie znaczne zafalowanie obrotów przy w wyhamowywaniu samochód np. do skrzyżowania nie zgasł mi ani razu a po za tym wszystko jest OK.. Spalanie 15-20pro większe jak pokazuje komputer pokładowy. Jeszcze nigdy nie wywaliło mi check a to się zdarza jak wszystko nie jest dograne.
Jedyny problem to ciężko się doprosić gazownika o dobrą regulację, bo mówią, że niema co tu regulować po prostu się im nie chce albo nie umieją ale trzeba być nachalnym to w końcu zrobią.
LPG założyłem z oszczędności bo paliwo nie na moją kieszeń bo po co mi auto jak ma stać w garażu ! [-X

Grzesiek

dobry gazownik to podstawa.
ja astra 15tys narazie zrobilem. zero problemow. nic nie bylo nawet regulowane.
w jeden dzien koles zalozyl i wiecej mnie tam nie bylo.
zaplacilem 2300 za brc takie jak Grzesiek ma.
to moje 3 auto na gaz i jestem zadowolony.

Grzesiek 79, krotkie, rowne weze to wlasnie podstawa... niby taka pierdola, a wiele zakladow montujacych o tym zapomina.

Ogolnie to aby dobrze wyregulowac, trzeba by poswiecic drugie tyle czasu co na caly montaz. A wiadomo, ze ceny reguluje rynek, wiec aby moc konkurowac wypuszcza sie auta po autokalibracji zazwyczaj. Ja w paru autach juz ustawialem i za kazdym razem spalanie bylo nizsze niz ustawili w zakladach, a mocy wiecej.... Najprzyjemniej sie ustawia starsze silniki 8V. Wiadomo, ze dobrze aby mieszanka byla bardziej bogata na gazie, ale w zakladach potrafia tak dowalic, ze na wysokich obrotach doslownie zalewa silnik. Gaz sie leje, mocy nie ma, a koszty wysokie....

Dodatkowo ustawiac trzeba na trasie. Tak naprawde najlepiej jak ta osoba co prowadzi patrzy rowniez na ekran notebooka, dzieki czemu wie w jakim zakresie brakuje pomiarow i jak jechac. No, a to jest niestety troche ryzykowne.