Astra Coupé Club http://astracoupe.pl/forum/ |
|
Poranne dymienie (olejowe). http://astracoupe.pl/forum/viewtopic.php?f=30&t=27074 |
Strona 1 z 2 |
Autor: | Rafee792 [ 8 marca 2016, o 19:31 ] |
Tytuł: | Poranne dymienie (olejowe). |
Po pierwsze witam wszystkich forumowiczów gdyż jest to mój pierwszy post. Mój problem wygląda następująco. Otóż odkąd zakupiłem moją Bertę często z rana pojawia się dymienie pochodzące ze spalania oleju. Niekoniecznie z rana bo jak postoi 8 godzin jak jestem w pracy problem również występuje. Na początek parę miesięcy temu zostały wymienione uszczelniacze zaworowe (bez ściągania głowicy). Trochę pomogło w samym zużyciu oleju, spadło z około 1l/1000km do jakichś 0.6/1000km. Jednakże dymienie pozostało. Jakiś czas temu zniknęło mi również jakieś 200ml płynu chłodniczego/2000km i pojawiło sie lekkie masełko w odmie. Gdzie indziej tj na bagnecie i na korku brak. Nagrzewnica mi nie cieknie bo nie ma ani śladów fizycznych ani zapachowych. Na zewnątrz tez nie mam ubytków. Tydzień temu wymieniłem turbinę, moc znacznie wzrosła i dymienie ustało aż do dzisiaj. Czyli dalej to samo. Dodam również że czasem się zdarzało że dymienia nie było nawet przez dwa tygodnie i nagle sie pojawiało. Jeżdżę na oleju Valvoline 10w60 VR1 Racing. Szukałem kilka dni podobnych objawów ale już mnie oczy bolą a jednoznacznej odpowiedzi nie znalazłem. Czy może być to spowodowane przez głowicę/uszczelkę/uszczelniacze czy też może już pierścionki trzeba wymieniać? Z góry dzięki za podpowiedzi. Pozdrawiam. |
Autor: | Doktor29 [ 8 marca 2016, o 19:42 ] |
Tytuł: | Re: Poranne dymienie (olejowe). |
jaki przebieg? jak 180+ mysle ze remont cie czeka lub wymiana silnika... nie ma sie co oszukiwac i łudzic ze jakas duperela |
Autor: | Rafee792 [ 8 marca 2016, o 20:03 ] |
Tytuł: | Re: Poranne dymienie (olejowe). |
No przebieg znaczny bo 260000. Co masz na myśli poprzez remont? Tak jak sądzę głowica, pierścienie, blok, czy coś więcej? |
Autor: | sanon [ 8 marca 2016, o 20:11 ] |
Tytuł: | Re: Poranne dymienie (olejowe). |
No przebieg masz zacny. Niestety kolego my ci tutaj niczego nie wymyslimy, trzeba dac serducho do doktora i szukac. Ubytek plynu moze bys skutkiem nieszczelnosci, nie koniecznie glowica. Nawet zbiorniczek wyrownawczy moze sie rozszczelnic na zgrzewie i kilka roznych innych miejsc. Zacznij od zmiany oleju na syntetyk, lanie dziesiatki do turbo nie jest dobrym posunieciem. Zmieniles turbo na jakie? |
Autor: | Rafee792 [ 8 marca 2016, o 20:16 ] |
Tytuł: | Re: Poranne dymienie (olejowe). |
Co do płynu to raczej była wina korka bo moim zdaniem za duze cisnienie na układzie sie robiło. Zmieniłem narazie jest spokój. Turbo seryjne regenerowane. |
Autor: | Doktor29 [ 8 marca 2016, o 20:49 ] |
Tytuł: | Re: Poranne dymienie (olejowe). |
260 tys ostro moj przy 180 juz mial cylindry porysowane, popekana glowice, i nie jest to odosobniony przypadek ten typ tak ma, szykuj sie na to co mowilem |
Autor: | Rafee792 [ 8 marca 2016, o 20:51 ] |
Tytuł: | Re: Poranne dymienie (olejowe). |
Tak Czy inaczej w piątek idzie na badania. Jakie pierścienie polecacie? |
Autor: | sanon [ 8 marca 2016, o 21:49 ] |
Tytuł: | Re: Poranne dymienie (olejowe). |
O jakich ty pierscieniach mowisz? Ty lepiej szykuj koperte pieniedzy, bo remont leta liczy sie w kilku tysiacach. |
Autor: | Rafee792 [ 8 marca 2016, o 21:55 ] |
Tytuł: | Re: Poranne dymienie (olejowe). |
No o pierścieniach tłokowych. Kasa sie znajdzie ale bez sensu odrazy zakładać najgorsze (ani najlepsze). Jestem realistą co ma być to będzie. |
Autor: | sanon [ 8 marca 2016, o 22:00 ] |
Tytuł: | Re: Poranne dymienie (olejowe). |
Ja nie mowi ci tego zeby cie nastraszyc. Tylko remont leta z takim przebiegiem niestety w wiekszosci przypadkow konczy sie niespodziankami. Powiem tak, jesli fatycznie bedzie malo ciekawie, to doradzil bym ci szukanie nowego motoru np ler'a lub leh'a. |
Autor: | ryba1 [ 8 marca 2016, o 22:08 ] |
Tytuł: | Re: Poranne dymienie (olejowe). |
Rafee792 napisał(a): No o pierścieniach tłokowych. Kasa sie znajdzie ale bez sensu odrazy zakładać najgorsze (ani najlepsze). Jestem realistą co ma być to będzie. Chłopie czy Ty umiesz czytać???piszą goście którzy mają /mieli ten silnik.niestety przy tym przebiegu to remont murowany lub drugi silnik jak radzi sanon |
Autor: | sjR [ 8 marca 2016, o 22:31 ] |
Tytuł: | Re: Poranne dymienie (olejowe). |
Poczytaj sobie kolego viewtopic.php?p=207079#p207079 |
Autor: | Predator [ 8 marca 2016, o 22:42 ] |
Tytuł: | Re: Poranne dymienie (olejowe). |
Jeśli turbina ma ten sam przebieg co auto, to tutaj bym najpierw szukał problemu, a dopiero potem w silniku. Nasze turbiny mają to do siebie że wrzucają olej w dolot i wydech aż miło, regeneracja tu nic nie pomga. |
Autor: | DAN [ 9 marca 2016, o 00:14 ] |
Tytuł: | Re: Poranne dymienie (olejowe). |
Predator napisał(a): Jeśli turbina ma ten sam przebieg co auto, to tutaj bym najpierw szukał problemu, a dopiero potem w silniku. To byłby chyba rekord na skalę światową, żeby turbo tyle wytrzymało. Rafee792 napisał(a): Jakiś czas temu zniknęło mi również jakieś 200ml płynu chłodniczego/2000km i pojawiło sie lekkie masełko w odmie. U mnie też płyn chłodniczy tak sobie powoli znikał i niestety była to głowica. |
Autor: | Predator [ 9 marca 2016, o 00:43 ] |
Tytuł: | Re: Poranne dymienie (olejowe). |
DAN napisał(a): To byłby chyba rekord na skalę światową, żeby turbo tyle wytrzymało. Po x regeneracjach czemu nie, zresztą turbo let nie jest jakoś szczególnie wysilone, szczególnie w serii. Mieliśmy raz z kumplem na handel leta z turbo od nowości przebieg 180 tys, wgrałem nawet do niego stage 1 i auto jeszcze jechało |
Strona 1 z 2 | Strefa czasowa: UTC + 1 |
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group https://www.phpbb.com/ |