Astra Coupé Club

Witam, dzisiaj po wyjściu z pracy śpiesząc się na obiad wsiadam do samochodu odpalam a tu takie bardzo dziwne stukanie dość głośne i nagle nic, zero reakcji.

Przy dalszej próbie odpalania słychać tylko jakby obroty rozrusznika ale takie jakby słaby wiatraczek odpalić a nie jak zawsze.
Przy tym lekkim kręceniu rozrusznika obrotomierz pokazuje 0 i odłącza mi nawiew i muzykę w samochodzie. (tak, próbowałem odpalić na wszystkim wyłączonym)

Autko stoi pod firmą i mam problem bo nie wiem co może być tego przyczyną.
Czy słabe aku? i rozrusznik nie kręci normalnie? (a odgłosy od nagłęgo zastoju rozrusznika) (nawet by pasowało bo ostatnio dość często zamykałem/otwierałem dach)
Czy pasek od rozrusznika?
czy rozrząd (ehhh oby nie )

Jakieś pomysły?
jutro z rana spróbuję odpalić na kable z innego samochodu i mam nadzieję że zadziała a jak nie to dalej będę szukać.

Szukałem podobnego tematu ponad godzinę i nic nie znalazłem.

_________________
Gdy już dochodzisz do granic możliwości swojego silnika, cała maszyna drga od tej mocy a licznik wyskakuje w górę, nasuwa się jedno pytanie:

a może by tak wrzucić, dwójkę ?

Aku podmień...

_________________
kom: 517715008

Maine Garage: http://www.astracoupe.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=2890

takie obiawymiałem jak mi się rozrząd wysypał

żeś Mnie pocieszył...

_________________
Gdy już dochodzisz do granic możliwości swojego silnika, cała maszyna drga od tej mocy a licznik wyskakuje w górę, nasuwa się jedno pytanie:

a może by tak wrzucić, dwójkę ?

Akumulator ci sie rozładował. Skoro tak się stało podczas kilkugodzinnego postoju to może czas pomyślec o nowym.
W jaki sposób rozrząd miałby się posypać na postoju?

przy odpalaniu już by mógł

_________________
Gdy już dochodzisz do granic możliwości swojego silnika, cała maszyna drga od tej mocy a licznik wyskakuje w górę, nasuwa się jedno pytanie:

a może by tak wrzucić, dwójkę ?

Miałem to samo, z dnia na dzień padł aku. Wymieniłem i hula aż miło

na razie próbowałem na kablach odpalić i dupa po 30 min ładowania kablami raz zaskoczył na 0,5 sec i koniec znowu

_________________
Gdy już dochodzisz do granic możliwości swojego silnika, cała maszyna drga od tej mocy a licznik wyskakuje w górę, nasuwa się jedno pytanie:

a może by tak wrzucić, dwójkę ?

Może czujnik położenia wału się wysypał?

_________________
Było:
1. Fiat Seicento Sporting Abarth 1.1
2. Opel Astra G HB 3D 1.6 8V,
3. Opel Astra Coupe Bertone 2.2 16V ---> http://astracoupe.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=15001
Jest: Opel Astra H GTC Sport

wieczorkiem podłącze komputer i sprawdzę ale myślę że mi się poszczęści i tylko aku bądźmy dobrej myśli

_________________
Gdy już dochodzisz do granic możliwości swojego silnika, cała maszyna drga od tej mocy a licznik wyskakuje w górę, nasuwa się jedno pytanie:

a może by tak wrzucić, dwójkę ?

Na kablach by chodził jeśli to aku
Masa raczej nie powinna spaść na postoju ale warto sprawdzić
No i podpiąć kompa potem

U mnie na uszkodzonym aku tez potrafił nie odpalić sobie z rana, ale na kablach od razu. rozrusznik tylko cykał a wentylator klimy się kręcił

A rozrusznik? Jeżeli na kablach nie chce odpalić to aku bym wyeliminował. Natomiast jeżeli słychać dźwięk rozrusznika, przypominający wiertarkę to by oznaczało, że bendiks się nie wysuwa do wału i kręci w powietrzu. Walnij go kluczem
Jakby masy nie było, to pewnie kontrolki by wariowały.

kontrolki ok. wieczorem spróbuję na pych odpalić i podłącze op-com. bardziej dźwięk wkrętarki bez udaru

_________________
Gdy już dochodzisz do granic możliwości swojego silnika, cała maszyna drga od tej mocy a licznik wyskakuje w górę, nasuwa się jedno pytanie:

a może by tak wrzucić, dwójkę ?

A silnik ani drgnie? Jeśli chodzi o rozrusznik, to może być też tak, że się zatarły łożyska i jest bardzo duży opór - wtedy nie kręci i pobiera bardzo dużo prądu, przygasałoby wszystko pewnie

No to jak wiertarka to tak jak kolega wyżej napisał na 90% rozrusznik