Astra Coupé Club

Z uwagi na to, że jest to mój pierwszy, "oficjalny" post tutaj, witam wszystkich Forumowiczów!

Na wstępie chciałbym zaznaczyć, że przeczytałem sporo tematów związanych z tym problemem (zarówno na tym, jak i innych forach), ale nadal nie udało mi się znaleźć jednoznacznej odpowiedzi. Myślę, że wspólnie uda się nam ustalić domniemaną przyczynę awarii

Mam problem ze znikającym płynem chłodniczym. Po zakupie auta uzupełniłem go do wymaganego poziomu (trochę brakowało). Od tamtego czasu (około 5000 km) musiałem dolać około litra.
Dodatkowy problem, który może być z tym powiązany to "dymienie" zimnego silnika po dłuższym postoju. Napisałem w cudzysłowie, ponieważ "dym" nie śmierdzi spalinami - wygląda bardziej jak para. "Dymienie" pojawia się kilka sekund po odpaleniu zimnego silnika (np. po nocy) i trwa kilkanaście-kilkadziesiąt sekund. Szczegóły możecie zobaczyć na filmiku (od około 30 sekundy widać najlepiej):



Samochód był oglądany przez mechanika - nie znalazł wycieków płynu na zewnątrz.

Auto odpala bez problemu (co widać na filmiku), nie szarpie, nie ma problemów z nagłym spadkiem mocy. Obroty po odpaleniu zimnego silnika na poziomie 1200-1250, po rozgrzaniu stabilizują się na 900.
Auto wyposażone w instalację gazową STAG200-4, wtryski OMVL Reg Fast. Na LPG zrobione około 50 000 km. Instalacja regularnie sprawdzana, co potwierdzają wpisy w książce serwisowej.

Proszę o opinię co może być przyczyną zaistniałej sytuacji. Może ktoś z Was spotkał się z podbnymi objawami (z ubywaniem płynu na pewno, ale nie znalazłem nic na temat tego "dymienia"). Narazie nie podzielę się swoimi przemyśleniami, żeby niczego nie sugerować

Co do dymu to moze uszczelka kolektora wydechowego ? Wiem że kiedyś kolega miał taki problem i dymił mu na zimnym właśnie spod maski, a potem już nie.

Słychać jak cholera że układ wydechowy nieszczelny, zdejmij osłonę kolektora i zobacz skąd dymi ...

jaki zapach ma dym ?? slodkawy ? masz wode czy plyn chlodniczy zalany ?
wydobywa sie to z okolic termostatu wiec moze jest niedokrecony... skoro nie smierdzi to spalinami...
ja bym posprawdzal weze czy dobrze cybanty trzymaja.

a jesli wszystko szczelne a ubywa plyn.. to mozliwe ze uszczelka pod glowica

_________________
http://astracoupe.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=10976

Dzięki za szybką reakcję


Na to nie wpadłem, ale to będzie raczej do sprawdzenia na późniejszym etapie, bo nie wygląda mi to na spaliny.


Jak wyżej, ale dzięki za sugestię.



1) Tak jak sugerujesz dym ma słodkawy zapach. Zauważyłem to już wcześniej, ale nie chciałem niczego sugerować. Osobiście dolewałem płynu Prestone, poprzedni właściciel zalał chyba jakimś innym i niewykluczone, że były jakieś dolewki wody. Sprawdziłem u mechanika temperaturę zamarzania i jest na pewno poniżej -30 stopni, więc w większości jest to płyn
2) Co do okolic termostatu - zdjąłem dzisiaj tę plastikową osłonę silnika i odpaliłem auto. Wydaje mi się, że dymek leci jednak niżej:


3) Biorę pod uwagę, że może to być uszczelka pod głowicą, wolę jednak na początek rozważyć tańsze opcje Zakładam, że raczej nie ma możliwości, żeby płyn dostawał się pod pokrywę zaworów?

Za tydzień w sobotę zamierzam odstawić auto do mechanika w rodzinnej okolicy na dłuższe oględziny. Tak jak wspominałem, mechanik za pierwszym razem wycieków nie znalazł, a niestety jak na złość silnik "nie puścił pary", mimo całonocnego wychłodzenia Teraz praktycznie za każdym razem widać coś rano, więc szanse na zlokalizowanie przyczyny rosną.
Jeżeli macie jeszcze jakieś sugestie to chętnie się zapoznam

Gdyby okazało się, że to będzie jednak UPG to co należy wymienić? Bo wydaje mi się, że:
- uszczelka pod głowicą,
- nowe szpilki (zalecane),
- uszczelka pod pokrywą zaworów (przy okazji)
Plus niestety także rozrząd i przy okazji pompa wody?

<EDIT> No i ewentualne planowanie głowicy.

sciagnj oslone kolektora i skup sie jednak na okolicy termostatu ale od dolu... bo para idac do gory sie rozprasza i nigdy nie znajdziesz skad leci
jesli zapach jest slodki to na 100& plyn chlodniczy ucieka gdzies a nie spaliny

jesli UPG to przy okazji zregeneruj glowice, uszczelniacze, docieranie zaworow, simeringi na walkach, dokladne mysie glowicy i przedmuchanie kanalow nie zaszkodzi
oczysiwcie planowanie nowa uszczelka i sruby

chociaz dla mnie zdecydowanie z okolic termostatu zaczyna dymic... wez dokrec delikatnie bo nic cie to nie kosztuje i zerknij od dolu na to

_________________
http://astracoupe.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=10976

Ok, dzięki za dotychczasowe rady
Pewnie nie uda mi się w tygodniu po południu po ciemku na parkingu tam zajrzeć, ale tak jak mówiłem wybiorę się na weekend w rodzinne strony i wtedy podziałam
Będę informował co i jak

IMO:

Nie jest to uszczelka pod głowicą bo dymi za wcześnie, zauważcie że dym pojawia się zaraz po odpaleniu silnika. Nie ma szans aby w 30 sekund blok/głowica nagrzała się do takiego stopnia aby zaczął parować płyn.

Wg mnie masz nieszczelność gdzieś w okolicy termostatu, i zacieki z płynu na kolektor wydechowy.

Na ciepłym silniku tego nie zaobserwujesz bo płyn który dostaje się na kolektor od razu odparowuje.

Jak odstawiasz auto na noc, kolektor stygnie a płyn cały czas się na nim zbiera przez co masz "kałużę" na kolektorze i za każdym razem rano zebrany na kolektorze płyn musi odparować.

Kolego Tobie dymi jeden grzyb jak mi, choć mi chwilami gorzej. U mnie rozdupione jest złacze elastyczne i na postoju jest identycznie. Sprawdz na kanale najpierw dokładnie wydech i kolektor

_________________
sejo sport to jest to ....

Okazało się, że prawdopodobną przyczyną problemów był wąż pomiędzy chłodnicą a termostatem (konkretnie: od strony termostatu):



Okazało się, że wąż od tej strony jest w nie najlepszym stanie, co mogło być przyczyną nieszczelności i powodować skapywanie płynu chłodniczego w okolice kolektora wydechowego i jego odparowanie po uruchomieniu silnika.
Wąż został lekko skrócony + został założony nowy cybant.
Po naprawie za pierwszym razem odstawiłem auto na jakieś 19 godzin i po odpaleniu nie zauważyłem "dymu" ani charakterystycznego zapachu.
Za drugim razem auto stało jakieś 13 godzin - ponownie nie zaobserwowałem problemów.

Poobserwuję jeszcze, ale mam nadzieję, że problem został rozwiązany.
Dzięki wszystkim za sugestie

Czyli tak jak mówiłem

@sjR, dokładnie tak

Podsumowując, po 2 miesiącach od naprawy nic się nie dzieje (miałem co prawda dodatkowy problem ze znikającym płynem, ale winowajcą okazał się trójnik od LPG).

Dzięki wszystkim za zaangażowanie w temacie