Astra Coupé Club

Witam jako,że jestem nowy to proszę o wyrozumiałość.
Mam pewną przypadłość silnik Z18XE.Zaraz po zakupie zapaliła mi się kontrolka z kluczem zadzwoniłem do gostka co mi sprzedał samochód i usłyszałem ,że to błąd sonda lambda 1,pojechałem do warsztatu, po podpięciu pod kompa wyskoczyły 4 błędy P0130,P1555,P0170 oraz jakiś 4 nie pamiętam ,następnego dnia telefon jest przyczyna mam jakiś zamiennik przepływomierza trzeba wymienić na nowy ,więc z lekkim bólem mowię ok 920 zeta poszło ,do tego została przeczyszczona przepustnica ,odebrałem samochód i co ......... dodajcie sami,po przejechaniu ok 40 km zapalił się check,Silnik przyśpiesza ok ,ale po wcisnięciu sprzęgła obroty raz na jakis czas wariują raz mnie raz bardziej jak wcisnę gaz na chwilke to sie uspokaja.Próbowałem zdiagnozować wcisnąłem pedał gazu i hamulca wypikało 0170.Czy może mi ktoś udzielić informacji co mogę i w jaki sposób zrobic,zeby ustalić przyczynę bo kolejne wydatki moga już boleć.Jechac do warsztatu i zgłosić usterkę ?? Nie wiem co mam robic bo nie chciałbym ,żeby to się okazało skarbonka bez dna.Z góry dzięki za pomoc

na początek to zmieniłbym warsztat, bo 920zł za przepływiomierz?!

posiadasz LPG?

Jedz do nich na reklamacje

_________________

a jak już będziesz w tym warsztacie to niech sprawdzą
czujnik temperatury silnika, katalizator - czy drożny, ciśnienie z pompy paliwa.
A co sondą lambda o której wspomniał poprzedni właściciel?

_________________

Nie ,nie posiadam lpg- benzyna ,tak 920 zł oryginalny hella ,warsztat polecany coś mówił mi jak podpiął się pod kompa ,że sonda wariuje i nie może okreslić wartości .Jadę do nich we wtorek mam nadzieję ,że załatwią sprawę

http://sklep.dixi-car.pl/przeplywomierz ... p-210.html
hehe, nie żebym się czepiał - ale skoro ja w 3 min znalazłem tańszy to na pewno jest szansa że można znaleźć jeszcze taniej. Do czego dążę - warsztat może i polecany ale kroją Cie i to równo

Ja szczerze mówiąc po ostatnim wyjeździe do mechanika nie wierzę już w warsztaty polecane.
Pół roku walczyłem z p0130 który zapalał się kiedy chciał i większość rozkładało ręce. Nawet Kwietniak powiedział że się tego nie podejmie. Trafiłem do jednego z lepszych elektryków w warszawie i diagnoza - On by zaczął od wymiany sondy lambda. I jak bym go posłuchał wymieniałbym części jedną po drugiej bo niestety nie byłą to wina sondy tak jak diagnozował.

Wróć do nich i oddaj im samochód. skasowali prawie 920 PLN za przepływkę której ceny nowej GM zaczyanają się od 450 PLN np. w www.kolmot.com.pl/

Tylko nie daj się naciągnąć na wymianę po kolei podzespołów bo obstawiam że teraz powiedzą, że to wina sondy. Wymienią i stwierdzą że jednak druga też jest walnięta i będą chcieli wymieniać... a na końcu jak wymienią pół samochodu i problem dalej nie zniknie to powiedzą to wina komputera ale oni tego nie robią więc trzeba jechać do kogoś innego...
Niestety tak to u nas działa...

Jak sonda wariuje to ją odepnij na próbę zrób parę km i będzie coś więcej wiadomo, tylko szkoda że tego nie zrobiłeś zanim za przepływkę zpłaciłeś
Błędy wykasuj zanim próbę będziesz robił (jak niemasz interfejsu do kasowania błędów to odepnij akumulator na parę minut i same znikną)
Po próbie też wykasuj, bo wyjdą dodatkowe - od braku sondy i spalanię może być wyższe bo komp uśrednia.

_________________

Witam ponownie rano tak bardzo ogarnięty flustracją pojechałem do innego warsztatu przez całą droge świecil się check oczywiście ,wjechałem zgasiłem silnik podszedł ziomek i pyta co jest to mu powiedziałem o co chodzi ,przyszedł z kompem wpiął się no i co no i g..... błędu niet, check się przestraszył chyba bo po przekreceniu stacyjki znikł nagle ,ale zdziwiło go jedno na obydwu sondach pokazywało 0,902 na wolnych obrotach odpiął pierwszą sprawdził napięcie na kostce ok stwierdził chyba ,że nie mam katalizatora