Astra Coupé Club

witam.
opis sytuacji: zapalam QP z rana. zimny silnik. popracuje sobie ze 30 sek i wyjeżdżam. od tego momentu na każdym biegu silnik dostaje gaz do dechy, tak że reaguje komp i odcina paliwo tak przy ok. 7 000 obrotów. po przejechaniu tak ze 2 km zatrzymuje się i gaszę samochód. przy próbie ponownego odpalenia silnika są problemy. rozrusznik pracuje, silnik nie łapie. jak się dłuuuuższą chwilę odczeka wszystko wraca do normy. Ktoś ma jakiś pomysl o co tu chodzi? Dodam że przy Tigrze zaobserwowałem to samo i dlatego zrobiłem taki test z QP pomimo, że na pewno dla zimnego silnika nie było to miłe głaskanie.
pozdrawiam

Nie rozumiem, wcześnie jest... to znaczy że sam ładujesz gaz do odcinki przy zimnym silniku???

_________________

Streetracing Team Wrocław | Astra Coupe Club PL

Ja też nie łapie - jeżeli to sam robisz to pokiego... :?:

Zalanie paliwem w obronie przed masakracją tłoków? Najlepiej będzie wiedział SirAdam, ale podczas "katowania" coupeta wtryskuje chyba dużą dawkę paliwa w celu ochłodzenia tłoków, nawet po puszczeniu gazu, czy wrzuceniu na luz.

...szczegolnie 1.8 :roll:

nie mam pojecia czemu tak moze byc, ale sugeruje nie robic wiecej takich testow...bo kiedys sie zatrzyma i juz nie odpali....

_________________
Opel Z-series Consultant
Z20LET Z20LEL Z20LER Z20LEH

Tak, dobrze zrozumieliście: "sam ładuję gaz aż do odcinki". Tzn. nie robię tego codziennie. Zrobiłem to TYLKO RAZ aby sprawdzić czy dzieje się tak samo jak w Tigrze. No i po eksperymencie stwierdzam, że dzieje się tak samo. Nie mam zamiaru tego robić ponownie tylko jestem ciekaw dlaczego akurat tak się dzieje.
Pozdrawiam i dzięki za ewentualne wytlumaczenie sytuacji.

fakt, nie zauważyłem :oops: :wink:

może masz czos z czujnikiem temperatury silnika
a może rzeczywiscie go zalewa
na pczątku autko chodzi na ssaniu i może jesli chwilkę po tym żyłowaniu nie zostawisz go na wolnych obrotach to go zalewa
dziwna sytuacja ale możliwa

@Miras

dlaczego tak sie dzieje nie jestem pewien, najprawdopodobniej tak jak juz koledzy mowili, silnik sie zalewa.
Ale jak przeczytalem co Ty wyprawiasz z zimnym silnikiem, to mi sie wlosy zjerzyly :shock:
Kumpel tez takie cos sprobowal, tylko jeden raz i mial okazje zobaczyc jak jego korbowod na 3 cylindrze wyglada (bez wyciagania silnika)
Mysle ze wiesz co mam na mysli ?
Moja rada;
kladz lage na to ze sie zalewa w takich przypadkach, poprostu nie pozwalaj sobie na takie orgie, bo Cie to moze bardzo drogo kosztowac - mozesz mi wierzyc na slowo.
Moj silnik jak jest zimny to nie dostaje wiecej jak 3000 obr/min.
a co to jest Drehzalbegrenzer czy "odcinka" jak wy to nazywacie , to moj silnik nie wie.



SirAdam

Wyjaśniam:
zrobiłem to tylko raz na QP i nie było to celowe. Mniejsza o szczegóły. Jak już zrobiłem to wtedy przypomnialem sobie że przy Tigrze też miałem raz coś takiego (i też nie robiłem tego celowo), tak więc uwierzcie mi że nie jestem oprawcą samochodów. Tak wyszło i będę się staral więcej do tego niedopuścić.
Pozdrawiam